Wcześniej zamieściliśmy wrażenia uczestników z ŚDS Tomaszkowice, z naszej wspólnej wyprawy do Starego Teatru na spektakl pt. "W środku słońca gromadzi się popiół". Teraz czas na wypowiedzi aktorów "Teatru trochę Innego":
Na spektaklu była też moja mama. Przedstawienie się jej nie podobało. Mnie raczej średnio. Już nie bardzo pamiętam o czym było.
Monika Arasimowicz
Po pierwsze aktorzy zamieniali się rolami, najpierw grali jedną postać, a później grali kogoś innego. Bardzo nie podobały mi się rozbłyski; od zupełnej ciemności do jasności. Kontrasty były tak duże, że aż bolała mnie od tego głowa.

Aktorka w długim płaszczu miała dołek, depresję. Przez to odbijała się od ścian, jakby była w klatce.
Ogólne skojarzenia po tym spektaklu mam takie: "patologia w rodzinie" oraz "ojciec pedofil".
Paweł Kudasiewicz

Druga scena którą zapamiętałem, to scena z pożarem. Mówiono aktorce, że jej matka zginęła w pożarze.
Nie podobały mi się przekleństwa.
Marcin Staszczak
To są rzeczy, które przychodzą mi do głowy, jeśli chodzi o ten spektakl. Była w nim scena, że facet się rozbierał, zdjął koszulę i pokazał klatę. Partnerka proponowała mu ciasto i wino. I on myślał - co jest grane? Ona go po prostu wabiła tym ciastem. Potem aktorka się położyła na scenie i popuściła w majtki. (to było bardzo nieprzyjemne!) On całował ją we włosy.
Tomasz Buczko
Krzysztof Hajdo

Katarzyna Stawarz
Spektakl mi się podobał. Zapamiętałem, że były błyski, aktorka leżała, potem macała ściany i skakała po klatce. Były wulgaryzmy, które mi się nie podobały.
Irek Buchich de Divan

Tomasz Pachel
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń