sobota, 28 czerwca 2014

Międzynarodowe Biennale Terapia i Teatr - XI Spotkania Teatralne - kilka zdjęć, czyli przeżyjmy to jeszcze raz.......




Pierwsza kolacja -
z Włochami przy wspólnym stole





Ekipa techniczna Teatru Nowego -
panowie kompletnie załamani po poznaniu naszych  oczekiwań, 
co do światła i dźwięku


Panowie dali radę - próba ze światłem
i dźwiękiem


Jeden za wszystkich - 
wszyscy za jednego


Na widowni komplet


W oczekiwaniu na trzeci gong

Gramy!!



Chwila oddechu - placyk przed Akademickim Ośrodkiem Inicjatyw Artystycznych


Włosi na papierosku



Foyer Teatru Nowego -
aktorzy z Jazan (Arabia Saudyjska)



Foyer Teatru Nowego - 
w oczekiwaniu na kolejny spektakl



Spektakl pt. "Śpiąca królewna" - grupa teatralna z WTZ 
w Korytnikach, reż. Joanna Derdziak


Spektakl pt. "Talizmany" -
Teatr Uniwersytetu w Jazan, 
Arabia Saudyjska,
reż. Salem Bahumaysh
(wszystkie role, również kobiece, grane były przez mężczyzn)

Spektakl pt. "Bajki chińskie" -
Teatr Kraina Czarów, Skierniewice,
reż. Anna Rogala



Spektakl pt. "Jestem" -
Teatr OdNova, Płock,
reż. Anna Bańka-Słowikowska
 i Radosław Witkowski


Foyer przy Małej Scenie Teatru Nowego - kultowe czerwone fotele - kto na nich usiądzie, jeszcze tu wróci......


sobota, 21 czerwca 2014

Międzynarodowe Biennale Terapia i Teatr - XI Spotkania Teatralne - zapiski z wyprawy

Festiwal we wspomnieniach ekipy Teatru trochę Innego:



W Łodzi było bardzo fajnie. Mieszkaliśmy w ładnych domkach i chodziliśmy do kawiarni. Widzieliśmy spektakle w małym i dużym teatrze. Lubię, jak w teatrze się przebierają w suknie i ubierają maski.
Chciałabym jeszcze raz jechać na taki festiwal.



Monika Arasimowicz






Podobało mi się zakwaterowanie w domkach w Arturówku. Najbardziej podobały mi się spektakle; z Arabii Saudyjskiej* oraz spektakl taneczny z Austrii*.
Jestem zadowolony z naszego pokazu, który odbył się w poniedziałek. Jestem też zadowolony ze swojej roli.
Poznałem Włochów.
Podobało mi się towarzystwo w pokoju. W czasie wolnym chodziliśmy do kawiarni.
Chciałbym pojechać jeszcze raz na taki festiwal.


Ireneusz Buchich de Divan



* spektakl pt. "Talizmany", Teatr Uniwersytetu w Jazan, Arabia Saudyjska, reż. Salem Bahumaysh
* spektakl pt. "Naprzód!", Teatr Tańca Kuk, Austria, reż. Sandra Hofstoetter





Podobało mi się, że mieszkaliśmy w fajnych domkach. Niektóre spektakle były fajne, np. z Belgii*, z Austrii - taniec trzech dziewczyn*.
Świetny spektakl pt. "Bógot"*
Dobre jedzenie, świetna atmosfera.
Świetny, fajny i ciekawy wyjazd. Można było poznać różne kultury. Fajnie było poznać Włochów, zaprzyjaźniliśmy się z nimi. Podobał mi się też ich spektakl*.
Fajnie, że jechaliśmy pociągiem.
Nie podobało mi się, że ktoś pod domkiem, palił papierosy.


Tomasz Buczko



* spektakl pt. "Postać", Teatr Zet-6, Belgia, reż. Jeroen Baeyens
* spektakl pt. "Naprzód!", Teatr Tańca Kuk, Austria, reż. Sandra Hofstoetter
* spektakl pt. "Bógot", Teatr Mimo To Pan Tego Nima, Gdańsk, reż. Barbara Ziemkiewicz i Adam Stawicki
* spektakl pt. "Źle się dzieje w państwie duńskim", Teatr Girasoli, Włochy, reż. Andrea Carnevale i Marta Mantovani





Zakwaterowanie było wspaniałe, pod względem tego, że byliśmy w lesie, nad jeziorem. Mało czasu spędzało się w miejscu zamieszkania, cały czas coś się działo. Spektakle były dla mnie troszkę za bardzo bajkowe, ale niektóre były dobrze zagrane. Posiłki były w miarę dobre (średniej klasy).
Była tylko zła organizacja powrotu do domu, w ostatni dzień i przejazdów do teatru z miejsca zamieszkania.



Konrad Gastoł






Spektakle niektóre były dobre, zakwaterowanie było wspaniałe (GIT), żarełko* było dobre. Transport nie był na czas, mieliśmy spóźnienia i brakowało mi spotkań po spektaklach z występującymi grupami i warsztaty dla nas były tylko w jeden dzień. Najbardziej podobał mi się spektakl z ostatniego dnia (ten grany w płaszczach i maskach, ze współżyciem :))*



Marcin Kardacz



* żarełko - jedzenie, aprowizacja, prowiant, żywność, wyżywienie, pokarm
* spektakl pt. "Jestem", Teatr OdNova, z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Specjalnych z Płocka





Myślałem, że jak będę jechał z Molickim*, to będzie gorzej, że ścierpną mi nogi. Przeszkadzało mi, że było gorąco w samochodzie i pot leciał mi po plecach.
Podobały mi się występy i nasz występ, że mnie ludzie chwalili. Cieszy mnie, że coś dałem z siebie.
Podobał mi się spektakl arabski*, efekty audiowizualne i stroje ze spektaklu pt. "Śpiąca królewna"*. 
Nie podobało mi się , że rano było chłodno pod namiotem podczas śniadania, potem w ciągu dnia gorąco.
Nawiązałem nowe znajomości z grupą z Włoch.
Objazdy, ze względu na roboty drogowe w Łodzi, mogły być lepiej zorganizowane.


Paweł Kudasiewicz


* Paweł do Łodzi dotarł samochodem osobowym, prowadzonym przez Jana Molickiego
* spektakl pt. "Talizmany", Teatr Uniwersytetu w Jazan, Arabia Saudyjska, reż. Salem Bahumaysh
* spektakl pt. "Śpiąca królewna", grupa teatralna z WTZ w Korytnikach, reż. Joanna Derdziak





W dniach od 08.06.2014 do 11.06.2014 byłem z naszym teatrem w Łodzi na Międzynarodowym Biennale Terapia i Teatr - XI spotkania Teatralne. W Łodzi w Teatrze Nowym, na Małej Sali, daliśmy występ spektaklu pt. "Billy Kaleka". Spektakl był udany - byliśmy zadowoleni. Nasz pan Jan - reżyser, pochwalił nas - byłem szczęśliwy.
Oglądaliśmy występy innych uczestników. Bardzo mi się podobały ich występy, a szczególnie Austriaków* i występ migowy*.
Zakwaterowanie mieliśmy w domkach, w lesie - mieliśmy bezpośrednie spotkanie z naturą. Atmosfera była bardzo miła i serdeczna. Wyżywienie również było dobre. 
Poznałem innych uczestników - aktorów. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu. Było super, ale krótko. Chciałbym, abyśmy mogli jeszcze wyjeżdżać z teatrem.
Dziękuję panu Janowi Molickiemu za zorganizowanie wyjazdu, oraz wszystkim osobom, które się nami opiekowały. 



Marcin Staszczak



* spektakl pt. "Naprzód!", Teatr Tańca Kuk, Austria, reż. Sandra Hofstoetter
* spektakl pt. "Mig i Gest – słyszę sercem", Deaf Club, Olecko, reż. Artur Sobolewski


wtorek, 17 czerwca 2014

Międzynarodowe Biennale Terapia i Teatr - XI Spotkania Teatralne za nami


Oficjalny plakat Festiwalu
W dniach 08.06.2014 - 11.06.2014 uczestniczyliśmy w Międzynarodowym Biennale Terapia i Teatr - XI spotkaniach Teatralnych. Mnóstwo wrażeń i pozytywnej energii. Nasz spektakl pt. Billy Kaleka otrzymał bardzo dobre recenzje i został gorąco przyjęty przez szczelnie wypełnioną widownię Teatru Nowego w Łodzi.


Zobaczyliśmy kilka interesujących spektakli. Według mnie najlepsze to : "Coś jest, czegoś nie ma - monodram w duecie" Teatru Ubogiego Relacji, "Jestem" Teatru Od nowa, "Bajki chińskie" Teatru Kraina Czarów. Zapamiętałem też zabawnych Włochów z Teatru Girasoli i niezwykle egzotycznych Saudyjczyków z Teatru Uniwersytetu w Jazan....





Poza tym:
1. Zakwaterowanie w Arturówku - sympatyczna oaza zieleni w środku miasta.
2. Warsztaty taneczne i bębniarsko-psychodramatyczno-improwizacyjno-różne dla terapeutów.
3. Trzy dziewczyny - Gabrysia - światło, Natalia - dźwięk, Ola - projekcje filmowe.
4. Sympatyczni i gotowi do pomocy wolontariusze.
5. Szwedzkie stoły i jedzenie do syta.
6. Ogólnie przyjazna i bardzo twórcza atmosfera.

To co zapamiętałem najbardziej, to chyba jednak forma naszego zespołu! Potencjał, kondycja, prężność, dziarskość, zwinność, energia, energiczność, mobilność, efektywność, wydajność, skuteczność, operatywność, produktywność, ekonomiczność, zdolność, współdziałanie, możliwości, umiejętność, biegłość, wprawa, niezawodność....

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna. The best. Wkrótce wspomnienia pozostałych uczestników wyprawy i galeria zdjęć. Zapraszam do lektury.


Jan Molicki


poniedziałek, 2 czerwca 2014

Moja krótka recenzja ze spektaklu w Filharmonii



Witam.
Chciałbym zamieścić na naszym blogu swoją recenzje jedną.

Oto recenzja:

W poniedziałek 02.06.2014 wybrałem się z kilkoma osobami z ŚDS-u z Kolejowej, na wyjście do Filharmonii w ramach "Kocham Kraków z wzajemnością" na spektakl "Balet na Kawie" i spektakl trwał 35 minut.
Zapamiętałem, że aktorzy przebierali się za dzbanki, kawę i też pamiętam, że po spektaklu dwóch aktorów pokazywało publiczności taniec do tego spektaklu.

To tyle. Dziękuję.



 Irek Buchich de Divan