Spektakl
mi się podobał. Na scenie aktorzy dobrze grali swoje role, zarówno te smutne,
jak i wesołe. Pamiętam scenę, jak psycholog chciała pomóc kobiecie, której matka
zginęła w pożarze, jak kobieta rzucała się po ścianach i światła w tym momencie
gwałtownie się zaświecały.
Iwona
G.
Najbardziej
ze spektaklu zapamiętałam wybuch pożaru w mieszkaniu i tragiczną śmierć
kobiety. Sztuka była trochę trudna i dramatyczna.”
Paulina
K.
Bardzo
mi się podobał spektakl, znakomici aktorzy. Sztuka wywarła na mnie duże
wrażenie. Atmosfera była wspaniała, co również zawdzięczamy przyjaciołom z
Teatru trochę Innego, z którymi przyjemnie spędziłam ten
wieczór.”
B. K.
Spektakl podobał mi się do momentu rozebrania się aktora do pasa i wątku rozegranego z aktorką – Dorotą Segdą. Scenę tą uważam za niekulturalną, ponieważ na sali wśród widzów, znajdowali się także młodzi ludzie.
Antoni Waśniowski